Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski

Henryk Mikołaj Górecki

Henryk Mikołaj Górecki (ur. 1933), wybitny kompozytor i pedagog. Rozpoczynał karierę jako skrajny awangardzista. W 1976 roku w III Symfonii pn. "Symfonia pieśni żałosnych" przeszedł na pozycje radykalnie odmienne, upraszczając swój język i redukując środki wyrazu. W 1992 roku Symfonia ta trafia na pierwsze miejsca amerykańskich i angielskich list przebojów, a o Góreckim mówi cały świat. Małopolanin Roku 2003.


Henryk Mikołaj Górecki, kompozytor i pedagog; ur. 6 grudnia 1933, Czernica (k. Rybnika). Regularną naukę muzyki rozpoczął w 1952 roku w Średniej Szkole Muzycznej w Rybniku na wydziale instruktorsko - pedagogicznym. Następnie studiował kompozycję w klasie Bolesława Szabelskiego w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej (obecnie: Akademii Muzycznej) w Katowicach (1955-60). W dniu 27.II.1958 roku odbył się koncert kompozytorski Góreckiego, pierwszy w historii tej uczelni studencki koncert monograficzny; wykonano wtedy po raz pierwszy pięć jego utworów, m.in. I wersję Pieśni o radości i rytmie op. 7 na dwa fortepiany i orkiestrę kameralną (1956) oraz Koncert na pięć instrumentów i kwartet smyczkowy op. 11 (1957). W tym samym roku zadebiutował na II Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień", gdzie wykonano jego Epitafium op. 12 na chór mieszany i zespół instrumentalny (1958). Dzięki temu utworowi Górecki zyskał opinię jednego z najbardziej radykalnych kompozytorów awangardowych w Polsce. W 1960 roku ukończył studia, otrzymując dyplom z najwyższym odznaczeniem. Tego samego roku jego Monologhi op. 16 na sopran i trzy grupy instrumentalne (1960) zdobyły I nagrodę na Konkursie Młodych Kompozytorów Związku Kompozytorów Polskich. Natomiast w dniu 21.IX.1960 roku na IV Festiwalu "Warszawska Jesień" zostały zaprezentowane Scontri op. 17 na orkiestrę (1960), wywołując duże poruszenie wśród audytorium. W 1961 roku Górecki działał na polu muzycznym w Paryżu, gdzie jego I Symfonia "1959" op. 14 (1959) zdobyła I nagrodę na II Biennale Młodych. W stolicy Francji spotkał się również z Pierrem Boulezem, a w Cologne - z Karlheinzem Stockhausenem. Od 1965 roku Górecki pracował w PWSM w Katowicach, od 1968 - jako wykładowca, od 1972 - na stanowisku docenta; uczył czytania partytur, instrumentacji i kompozycji. W latach 1973-74 dzięki pomocy Deutscher Akademischer Austauschdienst przebywał w Berlinie. W 1975 roku został rektorem katowickiej PWSM; funkcję tę pełnił przez cztery lata. W 1977 roku otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego. Kompozycję studiowali u niego m.in. Eugeniusz Knapik, Andrzej Krzanowski, Rafał Augustyn. Lata te przyniosły Góreckiemu szereg sukcesów na polu muzyki: w 1967 roku jego Refren op. 21 na orkiestrę (1965) zajął III miejsce na Międzynarodowej Trybunie Kompozytorów UNESCO w Paryżu; w 1968 roku Kantata op. 26 na organy (1968) zdobyła I nagrodę na Szczecińskim Konkursie Kompozytorskim; w 1973 roku Ad Matrem op. 29 na sopran solo, chór mieszany i orkiestrę (1971) zajęło I miejsce na Międzynarodowej Trybunie Kompozytorów UNESCO w Paryżu. Ponadto Górecki otrzymał: Nagrodę Muzyczną Województwa Katowickiego (1958 i 1975), Nagrodę Ministra Kultury i Sztuki (III stopnia - 1965, I stopnia - 1969 i 1973), nagrodę Związku Kompozytorów Polskich za rok 1970, nagrodę Komitetu do Spraw Radia i Telewizji (1974), Nagrodę Państwową I stopnia (1976), Nagrodę Ministra Spraw Zagranicznych (1992). Dwukrotnie przyznano mu tytuł doktora honoris causa - w 1994 roku Uniwersytetu Warszawskiego, a w 2004 roku Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Henryk Mikołaj Górecki rozpoczynał swoją kompozytorską karierę jako skrajny awangardzista. Jego utwór Scontri, wykonany po raz pierwszy na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień" w 1960 roku, był wyzwaniem dla słuchaczy i ze swoimi szokującymi nowoczesnością brzmieniami stał się symbolem polskiej awangardy muzycznej. W 1976 roku Górecki rzucił nowe wyzwanie: w III Symfonii "Symfonii pieśni żałosnych", wykonanej również na "Warszawskiej Jesieni" przeszedł na pozycje radykalnie odmienne, upraszczając swój język i redukując środki wyrazu. Jedni okrzyczeli go geniuszem, inni uznali za dyletanta. Kompozytor pozostałby jednak jednym z wielu "nawróconych" na tradycję awangardzistów, gdyby nie niezwykłe wydarzenia, które miały miejsce szesnaście lat później. W 1992 roku III Symfonia trafia na pierwsze miejsca amerykańskich i angielskich list przebojów, a o Góreckim mówi cały świat. Sprawiła to płyta amerykańskiej firmy Elektra Nonesuch z nagraniem Symfonii w wykonaniu amerykańskiej śpiewaczki Dawn Upshaw i zespołu London Sinfonietta pod batutą mało znanego dyrygenta Davida Zinmana. Angielskie radio "Classic FM" na żądanie słuchaczy nadawało fragmenty utworu Góreckiego na okrągło. Słuchali III Symfonii melomani i ludzie nie mający na codzień nic wspólnego z muzyką poważną, młodzież i kierowcy długodystansowych ciężarówek. Górecki ze swoją prostą, ale żarliwą muzyką trafił do nich wszystkich, odsłaniając świat najbardziej podstawowych emocji.